W Niemczech do ruchu powróciły pociągi ICE-3, obsługujące linię Monachium-Stuttgart-Kolonia(-Dortmund), Monachium-Würzburg-Kolonia-Essen oraz międzynarodowe linie Dortmund-Kolonia-Bazylea i Amsterdam-Kolonia-Frankfurt nad Menem.
W ubiegłą środę pociąg ICE 518 z Monachium do Dortmundu wykoleił się przy wyjeździe z Kolonii. Wyhamowany został przez dwóch pracowników kolei, którzy niemal równocześnie użyli hamulca awaryjnego. Pasażerowie składu już od Frankfurtu informowali obsługę o niepokojących odgłosach. Jednak mimo tego pociąg pokonał z prędkością 300 km/h trasę Men-Ren i dopiero kilkadziesiąt metrów za dworcem w Kolonii doszło do uszkodzenia systemu kołowego, wykolejenia składu i awaryjnego hamowania.
Zdaniem Niemieckiego Urzędu Kolejnictwa „z dużym prawdopodobieństwem” mogło dojść do podobnego wypadku jak w 1998 roku. Wtedy również uszkodzona obręcz koła doprowadziła do wypadku, w którym zginęło ponad 100 osób. Szczegółowy raport Urzędu ma być znany za parę tygodni.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Niemiecka kolej: Eschede mogło się powtórzyć