Po wprowadzeniu w życie w 2020 r. rozporządzenia Międzynarodowej Organizacji Morskiej (IMO) o powszechnym stosowaniu w żegludze oceanicznej oleju napędowego z niską zawartością siarki (0,5 proc., zamiast 3,5 proc.), wydatki największego na świecie armatora kontenerowego Maersk wzrosną prawdopodobnie o 2 mld dolarów.
- Maersk zarządza obecnie flotą liczącą ponad 700 statków. Tylko w 2017 roku wydatki na bunkier kosztowały Maersk 3,4 mld dolarów, informuje agencja Bloomberg.
- Szacowane, duże dodatkowe koszty zakupu paliwa będą wynikać m.in. z zawyżania jego cen przez producentów, ponieważ brakuje wystarczających mocy wytwórczych - ocenia Maersk.
- Spośród trzech sposobów dostosowania się do wymogów IMO, Maersk wybrał zakupy oleju niskosiarkowego. Z szacunków grupy wynikało, że to tańszy sposób, niż – droga - instalacja na wszystkich statkach specjalnych urządzeń do odsiarczania, tzw. płuczek, a tym bardziej wymiana silników na napęd LNG.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nowe przepisy będą kosztowały największych armatorów miliardy