Mężczyzna zajmował się przerabianiem i sprzedażą kradzionych naczep do ciągników siodłowych. Zabezpieczono 40 samochodów ciężarowych i naczep, wartości ok. 2 mln złotych, w tym fabrycznie nową naczepę skradzioną w lutym tego roku w Holandii.
Zatrzymany paser, w latach 2005 - 2006, współpracował z grupą przestępczą zajmującą się kradzieżami tirów. Grupa ta została rozbita jesienią 2006 roku przez policjantów z lubuskiej komendy wojewódzkiej. Policjanci podejrzewają, że w ten sposób na rynek trafić mogło nawet 20 naczep. Wartość jednej z nich to ok. 70 tys. euro - podaje etransport.pl.
Jak czytamy w portalu, w warsztacie policjanci zabezpieczyli łącznie 150 różnego rodzaju przedmiotów mogących pochodzić z przestępstwa, w tym 40 ciągników siodłowych i naczep, wartości ok. 2 mln złotych i 30 agregatów chłodniczych (wartość jednego to ok. 40 tys. złotych). Wśród zabezpieczonego sprzętu była fabrycznie nowa naczepa skradziona w lutym tego roku w Holandii. Trwa teraz ustalanie, czy pozostałe zabezpieczone przedmioty mogły również pochodzić z kradzieży.