Piotr Samson, prezes ULC: Polska ma szansę zostać lotniczym centrum regionu

Piotr Samson, prezes ULC: Polska ma szansę zostać lotniczym centrum regionu
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Polska już zaczęła wykorzystywać swoją szansę - Rząd zainicjował projekt budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK), a nasz narodowy przewoźnik PLL LOT konsekwentnie realizuje strategię szybkiego wzrostu celem umacniania swojego hubu w Warszawie - mówi prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego Piotr Samson w rozmowie z Anną Jakubczyk z PRTL.pl

  • W 2035 roku wszystkie polskie porty lotnicze powinny obsłużyć prawie 95 mln pasażerów, czyli prawie trzykrotnie więcej niż obecnie - szacuje prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego Piotr Samson.
  • Jego zdaniem Polska ma szansę, by zostać lotniczym centrum regionu Europy Środkowo-Wschodniej. 
  • Jeżeli PLL LOT nadal będzie rósł w tak szybkim tempie, już za kilka lat będzie decydującym graczem w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, który z powodzeniem będzie rywalizował o pasażera z wielkimi grupami lotniczymi takimi jak grupa Lufthansy, IAG czy Air France-KLM.


    Polski rynek lotniczy rozwija się w bardzo szybko. W tym roku zbliżymy się do 40 milionów pasażerów, wskaźnik mobilności po raz pierwszy w naszej historii przekroczy 1. Wieloletnie prognozy ruchu są bardzo dobre. Jak wykorzystać tę szansę?

- Z przygotowanej w 2017 roku przez ULC prognozy rozwoju ruchu lotniczego wynika wysoka dynamika przewozów pasażerskich w Polsce. W 2035 roku wszystkie polskie porty lotnicze powinny obsłużyć prawie 95 mln pasażerów, czyli prawie trzykrotnie więcej niż obecnie. Tak duży wzrost dynamiki będzie możliwy dzięki rosnącemu wskaźnikowi mobilności, który w 2035 roku powinien osiągnąć poziom 2,62.

To ogromna szansa dla Polski, by zostać lotniczym centrum regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Polska już zaczęła wykorzystywać swoją szansę - Rząd zainicjował projekt budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK), a nasz narodowy przewoźnik PLL LOT konsekwentnie realizuje strategię szybkiego wzrostu celem umacniania swojego hubu w Warszawie.

Jeżeli PLL LOT nadal będzie rósł w tak szybkim tempie, już za kilka lat będzie decydującym graczem w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, który z powodzeniem będzie rywalizował o pasażera z wielkimi grupami lotniczymi takimi jak grupa Lufthansy, IAG czy Air France-KLM.

Przypominam, że PLL LOT w swojej strategii rentownego wzrostu do 2020 roku chce podwoić liczbę pasażerów, wykonywanych rejsów i posiadanych samolotów, stając się największym przewoźnikiem i liderem w Europie Środkowo-Wschodniej. Już w przyszłym roku będzie miał aż 12 Dreamlinerów. W związku z tym szansę rozwoju dla ruchu lotniczego w Polsce widzę przede wszystkim w znacznie większej ilości połączeń dalekodystansowych PLL LOT. Rozbudowana siatka połączeń long-haul będzie potrzebowała jeszcze bardziej rozbudowanej siatki połączeń krótkiego i średniego zasięgu, celem zapewnienia efektywnej kontrybucji na siatkę połączeń i wysokiego, przekraczającego 90%, wskaźnika zapełnienia miejsc (LF) na wszystkich połączeniach dalekodystansowych. W związku z tym PLL LOT potrzebuje nowego domu – dużego, nowoczesnego hubu przesiadkowego, który pomoże (a nie ograniczy) w dalszym rozwoju.

Czy uważa Pan, że kontynuowany będzie w Polsce trend koncentracji ruchu pasażerskiego w portach lotniczych obsługujących największe aglomeracje miejskie? Jakie są tego przyczyny?

- Główne powody obserwowanego rozwoju portów lotniczych w obrębie dużych ośrodków miejskich to migracja kapitału ludzkiego z mniejszych ośrodków sprzężona z koncentracją przemysłu, usług, oświatą, ochroną zdrowia i szeroko pojętą kulturą. Rozwój dużych aglomeracji przyciąga społeczeństwo i odwrotnie, co skutkuje tym, że to właśnie lotniska w tych aglomeracjach notują duży przyrost ruchu, zarówno w wartościach bezwzględnych jak i pod względem dynamiki. Proszę też zauważyć, że połączenie poszczególnych rodzajów transportu, a więc intermodalność, występuje najczęściej w dużych aglomeracjach, które są relatywnie najlepiej skomunikowane z innymi regionami, co ma również istotne znaczenie.

Narastają problemy dotyczące infrastruktury lotniskowej obsługującej aglomerację warszawską. Lotnisko Chopina z przewozami blisko 16 mln pasażerów, zbliża się wielkimi krokami do bariery przepustowości. Jakie są główne kierunki wyjścia z tej sytuacji?

- Położenie lotniska Chopina blisko centrum miasta, chociaż komfortowe z punktu widzenia pasażerów, uniemożliwia jego długoterminowy rozwój. Bliskość zwartej zabudowy mieszkaniowej, tendencja do zaostrzania przepisów środowiskowych i dynamiczny rozwój rynku lotniczego powodują, że jego dalszy rozwój jest ograniczony. Zarządzający portem jest świadomy wspomnianych ograniczeń przepustowości i przygotowuje analizę, której celem jest wskazanie działań zmierzających do poprawy przepustowości lotniska, takich jak dodatkowe drogi kołowania, przebudowa lub rozbudowa terminala.

Po okresie zdecydowanego rozwoju i ogłoszeniu jeszcze ambitniejszych planów wzrostu swojej siatki krajowej, Ryanair wykonał krok w tył rezygnując z lotów do Gdańska i Wrocławia z Warszawy. Jaką widzi Pan przyszłość przed krajową częścią polskiego systemu transportu lotniczego?

- Mimo rosnącej konkurencji ze strony transportu kolejowego i drogowego, przyszłość krajowych połączeń lotniczych widzę optymistycznie. Jeśli chodzi o połączenia z/do Warszawy, ruch może wzrosnąć dzięki zastosowaniu dodatkowych rotacji, albo samolotów o większej pojemności – przede wszystkim ze strony PLL LOT. Z drugiej strony uważam, że rozwinie się siatka połączeń krajowych realizowanych z pominięciem Warszawy – obecnie mamy tylko dwa takie połączenia – z Gdańska do Krakowa (PLL LOT i Ryanair) oraz z Gdańska do Wrocławia (Ryanair). Uważam, że duże szanse na powodzenie mają też inne połączenia na osi południe-północ.

Już obecnie rośnie znaczenie transportu intermodalnego. W koncepcji CPK ogromne znaczenie ma system dowożenia ruchu tranzytowego z regionów transportem kolejowym. Stworzy to chyba dość duże problemy z punktu widzenia pełnej integracji systemów o takiej skali i złożoności. Jednym z większych będą kwestie bezpieczeństwa. Jakie nowe wyzwania stwarza to dla ULC?

- Z pewnością uruchomienie tak dużej inwestycji, jaką ma być CPK jest ogromnym wyzwaniem dla Urzędu – nie tylko ze względu na skalę projektu ale również stopień skomplikowania infrastruktury lotniskowej gotowej do obsługi tak dużego ruchu lotniczego. Konieczność zapewnienia pełnej integracji systemów zarządzania bezpieczeństwem wszystkich podmiotów działających na lotnisku, chociażby przewoźników lotniczych, agentów obsługi naziemnej, portu lotniczego będzie nie lada wyzwaniem. Niezbędne będzie również uwzględnienie oferty przewozów intermodalnych i wszelkich kwestii z tym związanych – takich jak zintegrowanie systemów bezpieczeństwa różnych środków transportu (kolej-lotnictwo) czy nowoczesnych systemów odpraw oraz biletów łączonych.

Koniecznym będzie także zintegrowanie systemów zarządzania bezpieczeństwem zarówno lotniczego, jak i drogowego oraz kolejowego. Już teraz współpracujemy z Urzędem Transportu Kolejowego przy projektach związanych z bezpieczeństwem – oba Urzędy wspólnie podpisały deklaracje w sprawie kultury bezpieczeństwa w transporcie lotniczym i kolejowym.

ULC był wraz z Ministerstwem Infrastruktury i Budownictwa oraz Europejską Agencją Bezpieczeństwa Lotniczego głównym organizatorem międzynarodowej konferencji „Cyberbezpieczeństwo w lotnictwie cywilnym”, która odbyła się 8-9 listopada ubr. w Krakowie W trakcie konferencji podpisano tzw. Deklarację krakowską dotyczącą cyberbezpieczeństwa. Jakie najważniejsze przesłania zawiera deklaracja? W jaki sposób powinna się przełożyć na wzrost bezpieczeństwa informatycznego w branży lotniczej?

- DeklaracjaKrakowska przede wszystkim wytyczyła kierunki prac mające na celu wypracowanie w najbliższej przyszłości Europejskiej Strategii Cyberbezpieczeństwa w Lotnictwie oraz Mapy Drogowej zmierzającej do jej wdrożenia.

W dzisiejszych czasach lotnictwo w szybkim tempie staje się coraz bardziej cyfrowe i narażone na cyberataki, dlatego ważnej jest stworzenie wspólnej europejskiej strategii oraz warunków dla bezpiecznego rozwoju tego sektora w nowej cyfrowej rzeczywistości. Nie uda się tego osiągnąć bez rozwiązań systemowych, dlatego zaapelowano do Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) oraz jej państw członkowskich o ich kreowanie poprzez m.in. promowanie zagadnień cyberbezpieczeństwa w podmiotach prowadzących działalność lotniczą, wypracowanie Europejskiego Planu dla Bezpieczeństwa Lotnictwa (EPAS) oraz tworzenie organizacyjnych rozwiązań branżowych dla lotniczego cyberbezpieczeństwa, jak np.: European Centre for Cyber Security in Aviation (ECCSA) lub tzw. Regional Safety Oversight Organisations (RSOOs).

W Deklaracji podkreślono także znaczenie badań naukowych podnoszących poziom ochrony w obszarze cyberbezpieczeństwa i wezwano instytucje unijne do uwzględniania potrzeb lotniczego cybersecurity przy lokowaniu środków właśnie na te badania.

Nawiązując do konferencji warto przypomnieć, że w jej trakcie podpisałem porozumienie z EASA dotyczące testowania w Polsce europejskiego programu pilotażowego związanego z cyberbezpieczeństwem w sektorze lotniczym. Wybór Polski spośród wszystkich krajów Unii Europejskiej jest znaczącym wyróżnieniem dla naszego kraju. Zaproszenie przez EASA do współpracy Polski oznacza, że nasze działania na rzecz cyberbezpieczeństwa w sektorze lotniczym są dostrzegane oraz doceniane nie tylko w kraju, ale także za granicą.

ULC w porozumieniu z Ministerstwem Infrastruktury i Budownictwa oraz Ministerstwem Cyfryzacji podjął działania na rzecz stworzenia tzw. Computer Security Incident Response Team dla branży lotniczej. Czy jest już wypracowany plan działań związanych z cyberbezpieczeństwem w lotnictwie? Na czym one będą polegać?

- Urząd Lotnictwa Cywilnego, w ścisłej współpracy z Narodowym Centrum Cyberbezpieczeństwa RP wypracował już koncepcję ustanowienia w Polsce tzw. Zespołu Reagowania na Incydenty Komputerowe (CSIRT), którego zadaniem będzie reagowanie na incydenty i zagrożenia komputerowe. Praca polskiego CSIRT dla Podsektora Lotniczego polegać będzie na stworzeniu możliwości technicznych i organizacyjnych do analizy w czasie rzeczywistym informacji o zagrożeniach od tzw. Security Operation Centers (SOC), utworzonych dla portów lotniczych, przewoźników, organu zarządzania ruchem – z równoczesną możliwością techniczną ich retransmisji do polskiego NC Cyber oraz tworzonego aktualnie CSIRT lotniczego Unii Europejskiej.

W jakim kierunku będą zmierzać uregulowania prawne dotyczące komercyjnego wykorzystania dronów? Jakich nowych przepisów i rozwiązań możemy się spodziewać?

- Na przestrzeni ostatnich lat wachlarz zastosowań bezzałogowych statków powietrznych rozszerzył się o wiele nowych i zróżnicowanych obszarów. Drony są już obecne nie tylko w fotografii czy branży filmowej, ale także fotogrametrii, przy patrolowaniu granic, lasów, jezior, wód terytorialnych, dróg i autostrad, koordynacji i wsparciu akcji ratunkowych, czy też dokumentowaniu strat po klęskach żywiołowych. Bezzałogowe statki powietrzne znakomicie sprawdzają się również w roli platform do badania skażenia atmosfery, stanu upraw, rurociągów lub linii energetycznych. Są w stanie wykonywać prace lotnicze w miejscach niedostępnych lub zbyt niebezpiecznych dla tradycyjnych, załogowych statków powietrznych. Koszty ich zakupu i użytkowania są często nieporównywalnie niższe, a eksploatacja znacznie prostsza i bezpieczniejsza. Do tej pory nie było jednak szczegółowych regulacji określających zasady wykonywania lotów poza zasięgiem widoczności wzrokowej operatora (BVLOS), co stanowi poważne utrudnienie w pełnym wykorzystaniu możliwości lotnictwa bezzałogowego.

W związku z tym opracowany został projekt przepisów mający za zadanie określenie zasad wykonywania lotów poza zasięgiem wzroku operatora, co przełoży się w sposób bezpośredni na rozwój lotnictwa bezzałogowego. Niedawno zakończyły się konsultacje wewnętrzne i wkrótce projekt zostanie skierowany do konsultacji publicznych.

Niedawno ULC obchodził 15 lat swojej działalności. Nowy urząd, powołany Ustawą Prawo lotnicze, powstał w miejsce Głównego Inspektoratu Lotnictwa Cywilnego oraz departamentu lotnictwa cywilnego w Ministerstwie Infrastruktury. Co się udało osiągnąć w ciągu tych 15 lat?

- Najważniejszym zadaniem postawionym przed Urzędem 15 lat temu było dostosowanie prawa polskiego do przepisów unijnych i sprostaliśmy temu wyzwaniu. Jesteśmy aktywnym członkiem najważniejszych europejskich instytucji: Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA), EUROCONRTOL oraz ECAC. Idziemy z duchem czasu, przykładając szczególną uwagę do nowych obszarów w lotnictwie i nowych technologii - bezzałogowego lotnictwa i cyberbezpieczeństwa. Na arenie międzynarodowej jesteśmy postrzegani jako kompetentny i godny zaufania partner, o czym świadczy wybór Prezesa ULC na Przewodniczącego Programming and Resources Advisory Group (PAR AG) – ciała doradczego EASA, które odgrywa strategiczną rolę w procesie zarządzania EASA.

Jak Pan ocenia miniony rok?

- Ubiegły rok był pełen wyzwań oraz stanowił kamień milowy w dalszym rozwoju polskiego i europejskiego lotnictwa. Przede wszystkim, dostrzegając dynamiczny rozwój lotnictwa w Polsce, rząd podjął decyzję o budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego. Aktywnie uczestniczyliśmy również jako ULC w działaniach na rzecz europejskiego lotnictwa poprzez m.in. sprawowanie Prezydencji w EUROCONTROL, wybory Dyrektora Generalnego EUROCONTROL, Prezydenta Tymczasowej Rady (PC) czy Przewodniczącego Zarządu EASA. Na uwagę zasługuję również dynamiczny rozwój Polskich Linii Lotniczych LOT oraz przyjęcie do floty jednego z najnowocześniejszych samolotów - Boeinga 737 MAX 8.

A jakie będą główne zadania Urzędu w tym roku?

- Chcemy kontynuować aktywny udział w nowych obszarach: cyberbezpieczeństwie i lotnictwie bezzałogowym. W zakresie cyberbezpieczeństwa ideą przewodnią jest stworzenie sektorowego CSIRT (Computer Security Incident Response Team) dla branży lotniczej, którego zadaniem będzie szybkie reagowanie na zagrożenia płynące z cyberprzestrzeni. W kwestii dronów chcemy nadal aktywnie uczestniczyć w rządowym programie Żwirko i Wigura poprzez objęcie roli wiodącej. Nie zapominamy też o małym lotnictwie. Będziemy inicjować program zmian w nadzorze nad General Aviation, zgodnie z sugestiami środowiska lotniczego.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Piotr Samson, prezes ULC: Polska ma szansę zostać lotniczym centrum regionu

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!