PKP musi wydać o 500 mln euro więcej na remonty torów. Resort transportu twierdzi, że PKP PLK będą miały środki na remont głónych linii kolejowych przed Euro 2012. Zapewnią je pożyczka bankowa, budżet państwa i fundusze unijne.
Wynika z nich, że przebudowa blisko 900 km torów pochłonie o 500 mln euro więcej, niż szacowano. - Tym samym wartość inwestycji wzrośnie z 6,2 do 6,7 mld euro - ujawnił na łamach dziennika Mirosław Chaberek, wiceminister transportu.
Oszacowanie wartości inwestycji na nowo było koniecznie w związku ze wzrostem cen materiałów budowlanych, surowców i urządzeń. W przypadku kruszyw, stali czy cementu wzrosty są kilkudziesięcioprocentowe. Rosną też koszty robocizny.
Resort transportu jest jednak spokojny o finansowanie projektów. To interesujące zwłaszcza w kontekście ostatnich problemów PKP PLK z brakiem pieniędzy na zapłatę VAT wykonawcom kontraktów modernizacyjnych (VAT nie jest kosztem kwalifikowanym i nie może być finansowany z funduszy europejskich) - wyjaśnia "WSJ Polska".
Jak twierdzi Miorsław Chaberek, PKP PLK niedługo otrzymają blisko 1 mld zł w ramach planowanego przez rząd oddłużenia innej kolejowej spółki - PKP Przewozy Regionalne. Poza tym Polskie Linie Kolejowe dysponują 500 mln zł z tytułu zaciągniętej pożyczki w Europejskim Banku Inwestycyjnym. Pozostałe środki na inwestycje dołożą budżet i UE.
Fundusze to nie jedyny problem w inwestycjach kolejowych. Niełatwy proces wywłaszczania gruntów oraz ciągnące się w nieskończoność procedury, np. środowiskowe, wydłużają czas realizacji projektów. Pomoc w ich rozwiązaniu ma przynieść nowelizacja ustawy o transporcie kolejowym, którą jeszcze w lipcu powinien uchwalić rząd - podał dziennik.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PKP: 500 mln euro więcej na tory