Przewoźnik oczekuje jednak od organizatorów protestu w terminalu w Małaszewiczach zrekompensowania strat, które poniesie w jego wyniku.
"Ze zdumieniem przyjęliśmy fakt zorganizowania akcji protestacyjnej na terenie należącego do PKP Cargo terminalu przeładunkowego w Małaszewiczach. Zgodnie z oświadczeniem Greenpeace protest jest skierowany przeciwko polityce energetycznej rządu RP, polegającej na uzależnieniu kraju od importu węgla i ma zwrócić uwagę polityków na konieczność zintensyfikowania produkcji energii elektrycznej w oparciu o źródła odnawialne. To oznacza, że spółka PKP Cargo, świadcząca usługi przeładunkowe na terenie terminalu w Małaszewiczach, nie jest właściwym adresatem postulatów protestujących." - napisał w oświadczeniu rzecznik spółki Piotr Apanowicz.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE
W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.