Z godziny na godzinę zwiększa się ruch na drogach dojazdowych do miast. Jak zaznaczają policjanci na razie nie ma korków, ale sytuacja jest trudna m.in. z powodu opadów deszczu, a miejscami, na południu kraju, śniegu.
Jak zaznaczyła, coraz tłoczniej jest m.in. na wjeździe do Warszawy od strony Janek.
"Cały czas apelujemy o ostrożność i rozwagę. Sytuacja na drogach, ze względu na pogodę, jest bardzo trudna i może być ślisko. Pamiętajmy, że jeździmy już na letnich oponach. Noga z gazu, nie nadrabiajmy prędkością czasu spędzonego w korku czy na remontowanych odcinkach dróg. Dojedźmy wolniej, ale bezpiecznie do celu" - apelowała Puchalska.
Od piątku w całym kraju trwa policyjna akcja związana z wydłużonym weekendem majowym. Funkcjonariusze sprawdzają przede wszystkim prędkość, z jaką jadą kierowcy, i ich trzeźwość. Kontrolują też stan techniczny aut i to, czy dzieci przewożone są w fotelikach.
Z danych KGP wynika, że od piątku do poniedziałku doszło do 360 wypadków, w których zginęło 37 osób a 455 zostało rannych. Policjanci zatrzymali aż 1919 pijanych kierowców.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami za tzw. jazdę po użyciu alkoholu - gdy jego zawartość we krwi kierowcy wynosi od 0,2 do 0,5 promila - grozi zakaz prowadzenia pojazdów do trzech lat, do 30 dni aresztu i do 5 tys. zł grzywny; jeśli stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila alkoholu kierowcy grozi do 2 lat więzienia, utrata prawa jazdy na 10 lat i do 720 tys. zł grzywny.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Policja: z godziny na godziny tłoczniej na drogach