Polska będzie musiała sama pokryć większość kosztów unowocześnienia swego systemu obronnego, których domaga się od rządu Busha w zamian za zgodę na rozmieszczenie elementów tarczy antyrakietowej - powiedział wysoki rangą przedstawiciel Waszyngtonu.
Reuter przypomina, że Polska stara się postawić twarde warunki, od których uzależnia wyrażenie zgody na rozmieszczenie na swym terytorium 10 amerykańskich wyrzutni rakiet przechwytujących. Jednym z tych warunków jest wydanie przez Stany Zjednoczone dużej sumy pieniędzy na unowocześnienie polskiej obrony powietrznej.
Rząd Busha chce umieścić w Polsce rakiety przechwytujące, a w Republice Czeskiej obserwacyjną stacje radarową, by chronić się przed ewentualnym zagrożeniem rakietowym z Iranu - przypomina Reuter. Rosja stanowczo sprzeciwia się planom USA w sprawie tarczy rakietowej w Europie Wschodniej - dodaje agencja.
Wcześniej w tym roku przedstawiciele władz polskich powiedzieli, że wśród rzeczy, jakie chcieliby otrzymać ze Stanów Zjednoczonych są baterie pocisków przeciwrakietowych Patriot, które miałyby chronić polskie miasta przed atakiem rakiet średniego zasięgu.
W marcu prezydent USA George W.Bush obiecał dopomóc w modernizacji polskiego wojska. Od tego czasu negocjacje utknęły w martwym punkcie, a przedstawiciele władz amerykańskich ostrzegli, że mogą umieścić rakiety przechwytujące gdzie indziej, jeśli rozmowy nie zakończą się sukcesem.
Przedstawiciele Warszawy zwracają uwagę, że polska opinia publiczna, która odnosi się w dużej mierze sceptycznie do propozycji tarczy rakietowej USA, nie zaakceptowałaby porozumienia, które nie objęłoby wyraźnego wsparcia polskiego systemu obronnego.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polska pokryje większość kosztów unowocześnienia obrony?