Podczas spotkania z prezesem rosyjskich linii lotniczych Witalijem Sawieliewem, premier Rosji Władymir Putin, spytał się, ile jego firma ma rosyjskich samolotów.
Premierowi nie spodobały się też plany kolejnych zakupów przewoźnika. Figuruje w nich co prawda 30 nowoczesnych maszyn pasażerskich Superjet rosyjskiego Suchoja, ale Aeroflot myśli też o kupnie 22 Boeingów 787 Dreamliner i takiej samej liczby Airbusów A350. Premier Rosji wyraził niezadowolenie z tak niewielkiej ilości rosyjskich maszyn i dał wyraźnie do zrozumienia, że oczekuje zwiększenia zakupów rodzimych samolotów. Sawieliew obiecał, że wkrótce przedstawi poprawiony plan zakupów.
Podczas rozmowy z premierem prezes Aeroflotu pochwalił się także, że jako jedna z nielicznych linii lotniczych na świecie Aeroflot ma zyski i zapowiedział, że dywidenda za 2009 r. będzie dwa razy większa niż w 2008 r. Państwo jest wciąż większościowym udziałowcem linii.
Sawieliew stwierdził również, że powoli cała branża wychodzi z kryzysu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Putin skarcił Aeroflot za zbyt małą liczbę krajowych samolotów