Władze Rosji zapowiadają, że w przyszłym roku uzależnią się od zagranicznych dostaw komponentów potrzebnych do budowy turbin gazowych. Straty z powodu braku elementów idą w miliony dolarów.
Efektem tego jest brak urządzeń, na czym cierpi rosyjska energetyka jak i przemysł stoczniowy. Co więcej ponieważ na Rosję zostały także nałożone sankcje gospodarcze. To uniemożliwia zakup turbin od krajów trzecich.
Jak zapowiedział Aleksiej Rachmanow, prezes korporacji OSK w przyszłym roku powinna w końcu ruszyć produkcja turbin dla okrętów. Na razie z powodu braku urządzeń zawieszono prace stoczniowe na kilku jednostkach. W przypadku niektórych opóźnienie sięga już ponad roku.
Analitycy uważają, że ze względu na brak doświadczenia, przynajmniej na początku Rosjanie będą się borykać z poważnymi trudnościami. Poddają również pod wątpliwość jakość wyrobów z nowych zakładów.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rosja ma problem - brakuje turbin gazowych dla okrętów