Silniki Diesla są coraz bardziej na cenzurowanym w Unii Europejskiej. Coraz więcej miast na Starym Kontynencie wprowadza ograniczenia dla starszych ropniaków we wjeździe do centrów miast. Takie ograniczenia mogą być niebezpiecznie dla niemal co trzeciego polskiego kierowcy.
- W miastach do 20 tys. mieszkańców samochody z silnikami Diesla ma 43 proc. kierowców.
- Największy udział diesle mają na Pomorzu.
- Najrzadziej z ropniaków korzystają mieszkańcy województwa śląskiego.
Firma ARC Rynek i Opinia sprawdziła, kto i gdzie jeździ w Polsce dieslami. Z badania wynika, że samochód z silnikiem Diesla ma 31 proc. polskich kierowców.
Najczęściej są to osoby w przedziale wiekowym 25-44 lata. Zdecydowanie najrzadziej z tego typu samochodów korzystają osoby z grupy wiekowej 45-59 lat.
Czytaj również: Koniec z wycinaniem filtrów DPF
Wyniki badania wskazują też, że diesel jest domeną wsi i małych miast (do 20 tysięcy mieszkańców). Wraz ze wzrostem wielkości miasta spada odsetek osób korzystających z tego typu samochodów. W największych miejscowościach ropniakami jeździ niemal co czwarty kierowca.
Najczęściej z samochodów z silnikiem diesla korzystają mieszkańcy województw zlokalizowanych na północy Polski oraz w województwach dolnośląskim, lubelskim i podlaskim.
Respondenci deklarujący posiadanie samochodu z silnikiem diesla z mniejszą częstotliwością korzystają na co dzień z samochodu niż np. osoby posiadające samochód z silnikiem benzynowym.
- Analizując wyniki naszego badania można stwierdzić, że diesle w Polsce to w dużej mierze samochody sprowadzane z zagranicy. Świadczyć może o tym ich większa obecność w województwach sąsiadujących z Niemcami – w województwie dolnośląskim i zachodniopomorskim, a także na wsiach i w małych miasteczkach, gdzie częściej liczy się opłacalność samochodu, a diesle przez lata były uważane za samochody bardziej ekonomiczne - komentuje dr Adam Czarnecki z ARC Rynek i Opinia.
Badanie zostało zrealizowane w czerwcu i lipcu 2018 roku przez metodą CAWI (ankiety online) na próbie 1534 kierowców w wieku 18-59 lat, którzy tankują samochód na stacji benzynowej minimum raz w miesiącu.
W związku z coraz częstszymi ograniczeniami dla diesli coraz więcej producentów samochodów zapowiada rezygnację z rozwijania tego rodzaju silników i wycofywanie ich z oferty. Pod koniec listopada 2018 roku Honda ogłosiła, że do 2021 roku wycofa silniki Diesla z oferty w Europie.
Czytaj także: Honda rezygnuje z silników Diesla w Europie
Wcześniej Toyota oraz Volvo zapowiedziały, że w ogóle przestana rozwijać tę technologię.
Z kolei niemiecki Volkswagen zachęca wręcz do złomowania starych ropniaków, oferując w zamian rabaty na nowe pojazdy.
KOMENTARZE (28)
Do artykułu: Silniki Diesla w Polsce są domeną wsi i małych miast