A jeszcze drugą planetę Panie Rafale na te termianale, bo ta już ledwo dycha. To jest "rozwój" w piłowaniu gałęzi na której siedzimy w imię nabicia kabzy prywaciarzy. Ślepota zabójcza

Uzupełnię moją wypowiedź albowiem jest to tylko kawałek mojej wypowiedzi i to nie najważniejszy. By w ogóle rozpocząć poważne myślenie o jakiejkolwiek budowie jakiegokolwiek nowego terminala kontenerowego czy to w Świnoujściu czy Szczecinie to najpierw trzeba: 1. Zmodernizować główną magistralę kolejową CE-59 i połączyć Szczecin i Świnoujście - obecnie brak podanego terminu kiedy to w ogóle ma nastąpić a nawet czy w ogóle - ostatnia modernizacja była w 1985 roku. 2. Użeglownić Odrę na całej długości Odrzańskiej Drogi Wodnej a więc ponad 700 km i to nie do propagandowej klasy Va a jedynie III tej w której była zawsze do praktycznie końca lat 80-tych. 3. Dokończyć S-3 - na razie są nikłe szansę że będzie skończona w 2024 choć Via Baltica omijająca polskie porty gotowa w 2021 czy Via Carpatia również omijającą polskie porty w 2025. Pierwsza łączy porty Estonii Litwy i Łotwy z zachodnią Europą a druga z południem Europy 4. Zrobić do końca 12,5 m w Szczecinie - ale nie tylko tor wodny Świnoujście Szczecin ale również sam port w Szczecinie. 5. Mając skomunikowane z zapleczem porty rozbudować potencjał portu w Szczecinie - chodzi mi o terminal kontenerowy z obecnych niemal 100 tyś do 400-500 tyś tak by uzyskać korzyść skali i efektowność ekonomiczną. 6. Rozejrzeć się po rynku za potencjalnym chętnym inwestorem dając mu na start strategię i prognozy rynkowe wsparte rzeczywistym a nie wirtualnym rozwojem przeładunków kontenerowych. 7. Jeśli się taki inwestor znajdzie to wtedy wraz z nim i w ścisłej współpracy wspartej umowami rozpoczynając jednocześnie budowy infrastruktury przez ZMPSiŚ SA i zaraz potem ultrastruktury nowego terminal kontenerowego. 8. Bez uregulowanej kwestii CE-59, Odry a także w końcu S-3 jakiekolwiek rozmowy czy studia strategiczne z nowym Głębokowodnym Terminalem Kontenerowym w Świnoujściu to mrzonka i tak jak w przypadku nowego portu w Elblągu (60 km od Gdańska) to jedynie propaganda partii rządzącej i brudna polityka. A tam gdzie jest polityka nie ma pragmatyki i gospodarki morskiej. Jak wiadomo politycznie prom już zbudowaliśmy. Przypomnę że były już trzy próby budowy terminala kontenerowego w Świnoujściu (w porcie wewnętrznym) i nie udały się nie dlatego że popełniono błędy al dlatego że nie da się zrobić porządnego terminala bez połączeń kolejowych i feederowych pociągów zabierających na regularnej bazie kontenery z portów na połudnei Polski i Europy i je dowożące. Przypomnę, że w porcie w Szczecinie jest obecnie stagnacja wzrostów przeładunków kontenerów i z tego co pamiętam był nawet w 2018 w stosunku do 2017 roku minimalny spadek. To zasługa tego że nasza baza kontenerowa nie ma ŻADNEGO REGULARNEGO kolejowego połączenia ze swoim zapleczem. Są owszem ale okazjonalne organizowane przez poszczególnych dużych spedytorów. Bez nowoczesnych i wydajnych połączeń kolejowych nic dużego nie wybudujemy ani w Szczecinie ani w Świnoujściu. To jest właśnie pragmatyka a nie polityka. Kiedy słyszę o samym pomyśle budowania głębokowodnego terminale kontenerowego w Świnoujściu to ja najpierw szukam przed oczyma potencjalnych ładunków i kontenerów omijających bardzo skutecznie nasze zachodniopomorskie porty morskie i zadaję sobie pytanie co zrobię by je tu z powrotem przyciągnąć. Ale by to zrobić musimy jako region dojść do poziomu połączeń kolejowych, rzecznych i samochodowych takich jak ma nasza konkurencja gdzie pociągi towarowe jeżdżą 3 razy szybciej a samochody 2 razy a o żeglownych szlakach żeglugi śródlądowej nie wspomnę. I to tyle albo aż tyle w temacie zamków na piasku serwowanych nam co chwila przez polityków jedynej słusznej opcji politycznej.

Następny genialny pomysł, taki jak przekop mierzeji wiślanej. Dwa a nawet trzy terminale na bałtyku koło siebie. Bo gdynia też chce sie rozbudować. To bdzie cenowa katastrofa. Jak dedą budowali na obszarze natura 2000 i jak wywiozą kontenery drogą nr 3 w letni weekend?