Od 30 do 65 proc. więcej obsłużonych paczek w grudniu niż średnio w pozostałych miesiącach, kilka tysięcy dodatkowych pracowników, kilkanaście tysięcy kurierów doręczających codziennie przesyłki, ale też większy ruch w stacjonarnych punktach nadania i odbioru przesyłek - tak wyglądały "żniwa" firm kurierskich i pocztowych w okresach poprzedzających święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok. To przekleństwo, ale i zarazem jakby dodatkowy w roku miesiąc przychodów.
- W okresie przedświątecznym Poczta Polska zatrudniła dodatkowo 6,5 tys. osób na stanowiska kierowców, kurierów i pracowników sortowni, paczki doręczało łącznie 6 tys. kurierów, licząc z firmami współpracującymi.
- W całym 2018 roku InPost dostarczył 86 mln przesyłek, czyli o 52,5 proc. więcej niż rok wcześniej.
- Procesy odpraw przesyłek usprawniły otwarte jesienią nowe, wysoce zautomatyzowane hurtownie, np. DPD w Parzniewie pod Warszawą czy nowa sortownia Poczty Polskiej w Koszalinie.
KOMENTARZE (9)
Do artykułu: Takich żniw firmy kurierskie jeszcze nie miały. Polacy dali im zarobić przed Świętami