Tomasz Adamkiewicz: bez tramwajów historia Łodzi nie istnieje

Tomasz Adamkiewicz: bez tramwajów historia Łodzi nie istnieje
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Uczestnikiem parady historycznych pojazdów szynowych z okazji 120-lecia miejskich tramwajów w Łodzi był wagon "sanok", na co dzień wożący wycieczki po mieście; jeden z dwóch prywatnych jeżdżących tramwajów w Polsce. Oba są własnością łódzkiego pasjonata Tomasza Adamkiewicza.

  • Tomasz Adamkiewicz opowiada o genezie swojej pasji. Nie mógł mieć prawdziwego pociągu na własność, kupił więc tramwaj.
  • Jego "sanok" trafił do Łodzi 5 czerwca 1929 r. i pracował przez następne 42 lata.
  • Łodzianina  niepokoi zamknięcie - oficjalnie na czas remontu - najdłuższej w Polsce i drugiej w Europie, podmiejskiej linii tramwajowej wiodącej z Łodzi do Ozorkowa.

"Tak naprawdę to ja jestem miłośnikiem kolejnictwa" - powiedział PAP Tomasz Adamkiewicz. "Wychowałem się na Chojnach, przy torach łódzkiej kolei obwodowej, niedaleko mojego domu była bocznica. Znający moją pasję wujek, nieżyjący już Ludwik Tomczyk, który był naczelnikiem zarządu wagonów PKP; obiecał mi kiedyś pociąg. I ja - poważny już sześcioletni człowiek - przez wiele dni czekałem, aż na tej bocznicy zatrzyma się prawdziwy pociąg, prezent dla mnie. Niestety, ten który naprawdę dostałem od wuja, okazał się być tetetką - zabawkową kolejką elektryczną o rozstawie szyn 12 milimetrów".

Adamkiewicz nie wyklucza, że być może właśnie to rozczarowanie sprawiło iż - nie mogąc mieć prawdziwego pociągu - zaczął myśleć o prawdziwym tramwaju.

Jego "sanok", wyprodukowany przez Zjednoczone Fabryki Maszyn, Kotłów i Wagonów - L. Zieleniewski i Fitzner-Gamper, Spółka Akcyjna, Fabryka Sanocka, niebawem skończy 90 lat. Do Łodzi trafił 5 czerwca 1929 r. jako wagon doczepny o numerze bocznym 461, by przez następne 42 lata szlifować łódzkie szyny, wożąc mieszkańców "ziemi obiecanej".

Później pudło skreślonego w 1972 r. z ewidencji Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego wagonu stało się altanką na działce w podłódzkiej Wiśniowej Górze. Tam wypatrzył je w 1998 r. Adamkiewicz. Kupił niszczejący tramwaj za 250 zł i przetransportował do zajezdni na Helenówku, należącej wówczas do Miejsko-Gminnej Komunikacji Tramwajowej (MGKT), obsługującej łódzkie linie podmiejskie. Tam przez 12 lat remontował swój zakup - po godzinach, bo przy okazji zatrudnił się w MGKT jako ślusarz. Zdążył też zdobyć uprawnienia motorniczego tramwajowego. Z wykształcenia jest technikiem Sztuk Teatralno Filmowych.

Pierwsza publiczna samodzielna jazda jeszcze nie do końca odrestaurowanego "sanoka" odbyła się podczas łódzkiej nocy muzeów 13 maja 2006 roku. W międzyczasie Adamkiewicz stał się właścicielem drugiego wagonu. Wyprodukowaną już po wojnie "Enkę" otrzymał od stowarzyszenia miłośników działającego przy zakładach komunikacyjnych w Bydgoszczy, w zamian za pozyskanego z kolejnej działki rekreacyjnej przedwojennego "lilpopa".

"Remont +sanoka+ trwał tak długo, że chwilami traciłem wiarę w jego powodzenie" - opowiada. "By nie wpaść w depresję sprawiłem sobie jeżdżący jeszcze tramwaj, który - dzięki organizowanym nim wycieczkom - wsparł odbudowę pierwszego wagonu". Sponsorem rewitalizacji była również gmina Łódź.

Pomalowana na czerwono "Enka" Adamkiewicza wystąpiła w "Powidokach". Sanok, odmalowany tak jak przedwojenne łódzkie tramwaje - na ciemnozielono - nie mógł wziąć udziału w ostatnim filmie Andrzeja Wajdy. Wystąpił za to w filmie "Linie 41" niemieckiej dokumentalistki Tanji Cummings; jest też bohaterem szeregu etiud szkolnych studentów łódzkiej Filmówki. Stał się też, wraz ze swym właścicielem, bohaterem filmu dokumentalnego zrealizowanego dla kanału Discovery.

Kino jest drugą pasją Tomasza Adamkiewicza. Ma w domu kolekcję starych kronik i filmów. W najstarszym, z 1912 roku, widać Łódź i stare tramwaje.

Naturalną konsekwencją obu zamiłowań, była więc akcja "Kino w Tramwaju" - to już kilkadziesiąt pokazów rozmaitych filmów i spotkań z twórcami w ustawionym na krańcówce Północna (obok łódzkiego Starego Miasta) "sanoku". Kilka razy honorowym gościem imprezy był Krzysztof Zanussi, który - jak wspomniał Adamkiewicz - nigdy nie zignorował zaproszenia.

"Należę do pokolenia, które ma wielki sentyment do tramwajów, bo to był luksus naszego dzieciństwa" - powiedział PAP reżyser. "Jako warszawiak pamiętam powojenną odbudowę linii, a jednocześnie takie historie, jak wyrywanie szyn z bruku na Krakowskim Przedmieściu. Do dziś żałuję, że tamtędy nie jeżdżą tramwaje, podobnie jak Alejami Ujazdowskimi i Książęcą, gdzie był bardzo duży spadek, co dodawało jeździe emocji. Dlatego pomysł, żeby połączyć tramwaj z kulturą, uczynić zeń magiczny wehikuł wspomnień, był czymś, czemu z radością przyklasnąłem" - wyjaśnił Zanussi.

Posiadacz zabytkowych tramwajów, archaicznych projektorów rodem z kina objazdowego i kilkudziesięciu taśm filmowych, pracownik techniczny Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego Tomasz Adamkiewicz jest już trzecią kadencję prezesem łódzkiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami - stowarzyszenia od lat prowadzącego walkę z nowobogackimi deweloperami, którzy w mieście widzą tylko atrakcyjne tereny pod zabudowę, nie dostrzegając żadnej wartości w jedynej w swoim rodzaju zabytkowej substancji Łodzi.

"Przywykło się mówić, że to brzydkie postindustrialne miasto bez większej wartości historycznej" - powiedział PAP Adamkiewicz. "Ciekawe zatem, czym tak zachwyciło Davida Lyncha i wielu innych ludzi kultury? To po prostu jest nieprawda. A tramwaje są żywą częścią historii Łodzi, czasów ziemi obiecanej, wojny, getta. Bez nich historia Łodzi nie istnieje" - podkreślił Adamkiewicz, który już 10 lat temu od Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego trzymał złotą odznakę "Za opiekę nad zabytkami".

Czytaj także: Łódź zakończyła ważny etap przebudowy miasta

Ostatnio niepokoi go zamknięcie - oficjalnie na czas remontu - najdłuższej w Polsce i drugiej w Europie, podmiejskiej linii tramwajowej wiodącej z Łodzi do Ozorkowa, która w 1922 r. powinna obchodzić stulecie funkcjonowania. Niepokoi, bo jak na razie jedyną widoczną zmianą jest zerwanie przez złodziei-złomiarzy sieci trakcyjnej na wielu odcinkach.

"Zastąpienie tramwajów autobusami na tej trasie spotęgowało korki co zadaje kłam twierdzeniom, że tramwaj na tej trasie jest nierentownym przeżytkiem" - podkreślił Adamkiewicz. "Na świecie od wielu już lat trwa powrót do tramwaju jako najlepszego, ekologicznego środka podmiejskiej komunikacji zbiorowej, więc likwidacja tej linii jest, poza wszystkim, sprzeciwem wobec zdrowego rozsądku" - dodał.

Odwołujący się do zdrowego rozsądku marzyciel, konsekwentnie realizujący swoje - dla patrzących z boku - "wariackie" zamiary, nie chce spocząć na laurach. Kolejnym wyzwaniem stało się dlań sprowadzenie na miejskie łódzkie tory czynnego parowozu.

"Nie powinno być to dużym problemem. Taki parowóz jeździ od kilku lat po ulicach czeskiego Brna. W Łodzi mógłby wspaniale przywołać klimat sprzed 100 lat" - wyjaśnił Adamkiewicz, przypominając, że zawieszoną w ubiegłym roku i okradzioną z sieci trakcyjnej linię tramwajową do Ozorkowa na samym początku obsługiwały właśnie parowozy.

Czytaj także: PKP PLK zbudują nowe przystanki kolejowe w Łodzi


×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!