W końcu ruszą poszukiwania „złotego pociągu” w Wałbrzychu

W końcu ruszą poszukiwania „złotego pociągu” w Wałbrzychu
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

W piątek w Wałbrzychu rozpoczną się prace związane z poszukiwaniem tzw. „złotego pociągu”. Niemieckiego składu z czasów II wojny światowej będzie poszukiwać firma Piotra Kopera i Andreasa Richtera, którzy w sierpniu ubiegłego roku zgłosili rzekome znalezisko.

Prace poszukiwawcze będą prowadzone w okolicach 65. kilometra trasy kolejowej łączącej Wałbrzych z Wrocławiem. Przeprowadzą je należąca do Kopera i Richtera firma XYZ oraz podmioty z nią współpracujące.

Jak powiedział PAP rzecznik firmy XYZ Andrzej Gaik, rozpoczęcie poszukiwań było poprzedzone uzyskaniem zgód z kilku instytucji. "To m.in. PKP PLK, Lasy Państwowe oraz Wojewódzki Konserwator Zabytków" - wymienił Gaik.

W piątek na terenie, na którym będą prowadzone poszukiwania, rozpoczną się prace porządkowe. "W kolejnych dniach teren zostanie ponownie przebadany georadarami, a właściwe prace poszukiwawcze rozpoczną się 16 sierpnia" - poinformował Gaik.

Rzecznik dodał, że plan poszukiwania tzw. złotego pociągu zakłada przeprowadzenie trzech przekopów wzdłuż nasypu kolejowego. Tam, zdaniem poszukiwaczy, ma się znajdować niemiecki skład z czasów II wojny światowej. "Poszukiwania będą trwały dwa tygodnie, jednak już w pierwszym tygodniu spodziewamy się przełomu" - dodał Gaik.

Piotr Koper i Andreas Richter zgłosili odnalezienie tzw. "złotego pociągu" w sierpniu ubiegłego roku. Sprawa stała się bardzo głośna w Polsce i zagranicą. Według mediów w okolicach Wałbrzycha miałby się znajdować ukryty pociąg z II wojny światowej. Podawano m.in., że może chodzić o legendarny zasypany pociąg ze złotem i kosztownościami, wywiezionymi pod koniec wojny z Wrocławia.

Były generalny konserwator zabytków, wiceminister kultury Piotr Żuchowski wyrażał w sierpniu ubiegłego roku przekonanie, że "złoty pociąg" istnieje "na ponad 99 procent". Jednak zdaniem części ekspertów "złoty pociąg" - przynajmniej z takim ładunkiem - to legenda.

W grudniu 2015 r. na zlecenie wałbrzyskiego magistratu nieinwazyjne badania terenu niezależnie od siebie przeprowadzili naukowcy z krakowskiej AGH oraz firma XYZ. W raporcie ekipy z AGH pokreślono, że na wskazanym terenie być może znajduje się zasypany tunel kolejowy, jednak pociągu tam nie ma. Z kolei firma XYZ w swoim raporcie wskazała, że w przebadanym gruncie występują anomalie, mogące świadczyć o tym, że pod ziemią jest skład kolejowy z czasów II wojny światowej.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: W końcu ruszą poszukiwania „złotego pociągu” w Wałbrzychu

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!