Pasażerów przybywa szybciej niż miejsc. Dlatego przewoźnik musi kupić nowy tabor. Nowe wagony potoczą się po torach w 2009 r.
Według wstępnych szacunków Czesława Warsewicza, prezesa PKP IC, od stycznia do końca marca tego roku spółka przewiozła 2,7 mln osób, o 6 proc. więcej niż przed rokiem. Dynamika jest mniejsza niż w pierwszym kwartale 2007 r., ale należy pamiętać, że efekt niskiej bazy nie podbija jej, jak jeszcze kilkanaście miesięcy temu.
W pociągach PKP IC robi się tłoczno jak w tramwajach w godzinach szczytu. Pasażerów jest coraz więcej, za to miejsc w wagonach nie przybywa, ponieważ przewoźnik korzysta z taboru, jakim jeździł kilka lat temu.
Nowy tabor pojawi się dopiero w przyszłym roku. W najbliższych dniach — jak zapowiada Czesław Warsewicz — PKP IC podpiszą umowę z Fabryką Pojazdów Szynowych (spółka córka H. Cegielski Poznań) na dostawę 17 wagonów 1 i 2 klasy. Będą one mogły jeździć z prędkością 200 km/h.
Takie są też osiągi lokomotyw wielosystemowych, które przewoźnik chce kupić w tym roku. Przetarg na dziesięć maszyn (odbywa się w drodze dialogu konkurencyjnego) jest już na finiszu i ma zostać rozstrzygnięty w drugim kwartale. Czas realizacji zamówienia wynosi dwa lata, ale możliwe, że lokomotywy ruszą w trasę już w przyszłym roku.
Niedługo potem zacznie się kolejny przetarg na nowy tabor — szybkie składy zespolone, czyli jednoczęściowe pociągi, rozwijające prędkość co najmniej 200 km/h. Do końca czerwca Bruksela powinna wypowiedzieć się, czy dorzuci się do ich kupna. Przewoźnik liczy bowiem, że część wydatków uda się sfinansować z unijnej kasy. Na torach szybkie pociągi pojawią się za dwa lata.
Na tym nie koniec zakupów zaplanowanych przez PKP IC w tym roku. Szef spółki chciałby przeprowadzić jeszcze jeden przetarg — tym razem na piętrowe wagony, które będą użytkowane na trasach międzywojewódzkich. PKP IC ma przejąć te połączenia od PKP Przewozy Regionalne.
Na nowy tabor przewoźnik chce wydać kilkaset milionów złotych. Możliwe, że plany trzeba będzie zrewidować. Niedawno unieważnił przetarg na dostawę 10 wagonów sypialnych i 3 restauracyjnych, ponieważ oferenci zażądali 30 proc. więcej, niż wynosiła przewidywana przez IC wartość zamówienia.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: W PKP Intercity tłok, czas kupić wagony