Poprawiła się sytuacja na przejściach na wschodniej granicy Polski. W porównaniu z poprzednimi dniami zwiększyła się liczba celników odprawiających ciężarówki i zmniejszają się kolejki tirów.
Przed przejściem z Ukrainą w Hrebennem w pięciokilometrowej kolejce stoi ok.250 ciężarówek. Tu na odprawę trzeba czekać dwie doby. Na dziennej zmianie celnicy odprawili 101 samochodów wyjeżdżających i 98 wjeżdżających; do pracy na nocną zmianę przyszło ich 11, a dwóch ma jeszcze dojechać.
Najdłuższa w Lubelskiem kolejka stoi przed drugim przejściem z Ukrainą w Dorohusku. Tworzy ją ok.600 TIR-ów, a długość sięga 15 km. Na odprawę trzeba czekać blisko dwie doby. W dzień celnicy odprawili 205 samochodów wyjeżdżających i 188 wjeżdżających. Na nocną zmianę przyszło 15 celników.
Na podkarpackim przejściu z Ukrainą w Korczowej, na wieczorną zmianę stawiło się 16 celników, w tym 9 z uprawnieniami do odprawy tirów. W normalnych warunkach pracuje tam ich ok.20.
W Medyce z kolei do pracy przyszło 14 celników, z ponad 20 pracujących na co dzień, w tym dwóch do odprawy tirów.
Jak poinformowała rzeczniczka Izby Celnej w Przemyślu Małgorzata Eisenberger-Blacharska, w ciągu dnia na granicy w Korczowej odprawiono 319 tirów - 191 jadących na Ukrainę i 128 do Polski. Obecnie na odprawę po obu stronach granicy czeka tam 1200 ciężarówek. Zdaniem rzeczniczki, gdyby tempo odpraw się utrzymało, to aby rozładować kolejki wystarczą 3 zmiany.
Jak poinformował rzecznik podlaskich celników Maciej Fiłończuk, na polsko-białoruskim przejściu w Kuźnicy na wyjazd z kraju czeka przed szlabanem 37 ciężarówek, natomiast w sąsiednich Bobrownikach na wjazd na Białoruś oczekuje 80 samochodów.
Na nocnej zmianie na przejściu w Kuźnicy stawiło się ok. 90% wymaganej obsady celników, w Bobrownikach - 75%. W dzień celnicy pracujący w Kuźnicy odprawili 162 ciężarówki czekające na wyjazd z kraju, w sąsiednich Bobrownikach - 194.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Więcej celników, mniejsze kolejki na wschodniej granicy