Nagłe załamanie się pogody - to najbardziej prawdopodobna przyczyna wczorajszej katastrofy śmigłowca Mi-2, lecącego na pomoc ofiarom karambolu na autostradzie A4. W wyniku katastrofy śmigłowca w Jarostowie (woj. dolnośląskie) zginęły dwie osoby, a jedna w stanie ciężkim przebywa w szpitalu.
Jednak - jak podkreślają członkowie komisji - są to dopiero początkowe ustalenia, a wstępny raport na temat okoliczności i przyczyn katastrofy ma być znany w ciągu miesiąca.
Do katastrofy doszło we wtorek po godzinie 7 w okolicy Jarostowa (woj. dolnośląskie) spadł śmigłowiec medyczny wysłany na pomoc ofierze karambolu na autostradzie A4. Na służbie zginęli pilot Janusz Cygański i ratownik medyczny Czesław Buśko. Wypadek przeżył tylko lekarz Andrzej Nabzdyk, który z rozbitego śmigłowca powiadomił o tragedii. Dopiero po półtorej godzinie udało się ratownikom odnaleźć wrak śmigłowca.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wstępne przyczyny katastrofy śmigłowca Mi-2