Po dłuższej przerwie wznowiono ruch kolejowy na linii nr 8 na odcinku Kielce - Kielce Białogon. Dzień wcześniej wieczorem doszło tam do wypadku, w którym zginęła jedna osoba, a druga została ranna.
Do wypadku doszło 16 stycznia przed godziną 20 na przejeździe kolejowym oznakowanym znakiem "Stop" w dzielnicy Biesak. "Przejazd pokonywała skoda fabia. Samochodem kierował 39-letni mężczyzna, mieszkaniec Kielc, który wjechał pod pociąg relacji Kielce Herbskie - Kielce Białogon" - relacjonował Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Kierowca pojazdu zginął na miejscu, a pasażerkę uwolnili z auta strażacy. Kobieta została przewieziona do szpitala. Maszynista pociągu był trzeźwy.
Po wypadku pociągi regionalne i PKP Intercity były kierowane zmienioną trasą przez Rykoszyn i Sitkówkę-Nowiny. Jakubowski podkreślił, że wszystkie okoliczności wypadku wyjaśni specjalnie powołana komisja.
Linia kolejowa nr 8 łączy Warszawę z Krakowem przez Radom, Skarżysko-Kamienną, Kielce i Sędziszów.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wypadek samochodu sparaliżował nocny ruch na linii kolejowej