Zakorkowane granice nie prędko się udrożnią

Zakorkowane granice nie prędko się udrożnią
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Budowa nowych terminali na wschodzie opóźnia się. Z planowanych czterech dodatkowych prace ruszą tylko na dwóch

Na większości z już istniejących wciąż trwa przebudowa, prowadzona przede wszystkim za europejskie pieniądze. - Z funduszu Phare i Schengen wydano na ten cel już 450 mln zł - mówi w "Rzeczpospolitej" Wioletta Paprocka, rzecznik MSWiA. Modernizowane terminale ułatwiają pracę celnikom, ale nie skróciły radykalnie kolejek do odprawy. Nic dziwnego, w zeszłym roku na Wschodzie granicę przejeżdżało ponad 1,5 mln ciężarówek i z roku na rok (z wyjątkiem styku z obwodem kaliningradzkim) tirów gwałtownie przybywa.

Część problemów miało rozwiązać otwieranie nowych przejść na Ukrainę. Wojewodowie lubelski i podkarpacki przygotowani są do inwestycji w przejściach Dołhobyczów - Uhrynów i Budomierz - Hruszew. Jeśli inwestycje wartości kilkudziesięciu milionów złotych zakończą się pomyślnie, w Budomierzu będzie można przekraczać granicę w przyszłym roku a w Dołhobyczowie... dopiero za cztery lata - wyjaśnia "Rz".

Przed rozpoczęciem piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku Polska i Ukraina zapowiadały jednak uruchomienie cztery - pięć nowych przejść. Większość z nich pozostanie zapewne na papierze, bo np. w sprawie przejścia Malhowice - Niżankowice nie udało się nawet rozpocząć uzgodnień. Międzynarodowym spedytorom musi więc wystarczyć sześć przejść drogowych i sześć kolejowych łączących nas z południowo-wschodnimi sąsiadami.

Na przejściu Hrebenne - Rawa Ruska w zeszłym roku zakończono rozbudowę terminalu za ponad 100 mln zł. W Korczowej za pieniądze z Funduszu Schengen powstanie nawet lądowisko helikopterów. Prawie 30 mln zł z UE pozwoli dokończyć modernizację przejścia Medyka - Szegini. Ponad 12 mln zł ma kosztować rozbudowa drogowego przejścia Krościenko - Smolnica - wymienia dziennik.

Na granicy polsko-białoruskiej działa wprawdzie 13 przejść (siedem drogowych, pięć kolejowych, jedno rzeczne) ale ruch osobowy i towarowy bez żadnych ograniczeń odbywa się tylko na dwóch drogowych w Kuźnicy Białostockiej i Bobrownikach. Nawet przejście w Terespolu, na głównym moskiewskim szlaku tranzytowym, przejeżdżać mogą najwyżej samochody z towarami o masie do 3,5 tony. W Kukurykach odprawiane są wyłącznie transporty towarowe - czytamy w "Rzeczpospolitej".

×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Zakorkowane granice nie prędko się udrożnią

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!