Pierwsza w Niemczech komercyjna linia superszybkiej kolei magnetycznej Transrapid nie zostanie zbudowana. Z powodu znacznie większych od zakładanych kosztów projektu zrezygnowano z jego realizacji - poinformował w czwartek minister transportu Niemiec Wolfgang Tiefensee.
W czwartek niemieckie władze potwierdziły doniesienia mediów, że koszty budowy kolei, oszacowane początkowo na 1,85 miliarda euro, znacznie przekroczą tę sumę i jest wątpliwe, by zamknęły się w kwocie 3 miliardów euro. Poprzednią wycenę sporządzono jeszcze w 2002 roku.
W czwartek rano w Berlinie odbyło się kryzysowe spotkanie z udziałem ministra transportu, premiera Bawarii Guentera Becksteina oraz Petera Loeschera, szefa koncernu Siemens, wchodzącego w skład konsorcjum, które miało realizować inwestycję.
- Projekt budowy monachijskiej kolei magnetycznej upadł - poinformował po spotkaniu Tiefensee.
Już wcześniej ta prestiżowa inwestycja, forsowana przez byłego wieloletniego premiera Bawarii Edmunda Stoibera (CSU) stała pod znakiem zapytania. Jednak w zeszłym roku władze Bawarii, niemieckie koleje (Deutsche Bahn) i konsorcjum niemieckich koncernów uzgodniły sposób finansowania projektu; połowę wszystkich szacowanych kosztów - 925 milionów euro - wziął na siebie niemiecki rząd federalny. Bawaria miała przeznaczyć na inwestycję 490 milionów euro.
Mimo niepowodzenia projektu niemieckie władze i przemysł mają nadzieję sprzedać technologię Transrapid za granicę. Obecnie komercyjna kolej magnetyczna, jeżdżąca z prędkością do 400 km na godzinę, kursuje tylko w Chinach, od 2004 roku na 30-kilometrowej trasie między Szanghajem a tamtejszym lotniskiem. Została zbudowana przez Niemców - konsorcjum Transrapid skupiające Siemensa, grupę ThyssenKrupp i rząd Niemiec.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Zrezygnowano z budowy superszybkiej kolei magnetycznej w Monachium