PKP Cargo zamierza zwolnić 7,3 tys. pracowników - poinformował w środę PAP Aleksander Motyka przewodniczący Związku Zawodowego Dyżurnych Ruchu PKP. PKP Cargo potwierdza: rozmowy na temat zwolnień trwają.
- Do czasu zakończenia tych rozmów trudno jest jednak w sposób odpowiedzialny mówić o ewentualnych odejściach, przesunięciach czy też zwolnieniach i ich skali - powiedział Wnukowski.
Przedstawiciel związków zawodowych poinformował PAP, że podczas poniedziałkowej tury rozmów PKP Cargo przedstawiło swoje stanowisko w sprawie restrukturyzacji zatrudnienia. - Według władz spółki nadwyżki w zatrudnieniu wynoszą 7268 osób - powiedział Motyka.
Oznacza to, że pracę w PKP Cargo może stracić 15 proc. pracowników zespołów naprawczych i aż co piąty maszynista.
Kolejną turę rozmów w sprawie zwolnień zaplanowano na czwartek.
Choć PKP Cargo nie podało jeszcze wyników za ubiegły rok, bo jak oficjalnie twierdzi wciąż czeka na zakończenie audytu, to według informacji "Gazety Prawnej" z połowy stycznia spółka zakończyła ubiegły rok stratą w wysokości 300 mln zł.
W związku ze złą sytuacją finansową PKP Cargo zaczęło wprowadzać plan restrukturyzacji. Według ustaleń "GP" docelowa liczba zwolnionych kolejarzy może sięgnąć 9,5 tys.