Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Wiceminister infrastruktury Juliusz Engelhardt, odpowiedzialny w resorcie za kolejnictwo, został odwołany ze stanowiska - poinformował we wtorek premier Donald Tusk. Premier powiedział, że jeszcze we wtorek powinien być znany następca Engelhardta. Dodał, że nowy wiceminister infrastruktury ds. kolei powinien być fachowcem, niezwiązanym z żadną partią polityczną. Jak zapowiedział, "porządki personalne" będą dotyczyły do końca stycznia większej grupy osób w spółkach i urzędach kolejowych.
"Rozpoczynamy porządki na kolei" - powiedział Tusk na konferencji po posiedzeniu rządu. Podziękował wicepremierowi Waldemarowi Pawlakowi za to, że nie czynił problemów przy odwołaniu wiceministra powiązanego z PSL. "Bez jakiś szczególnych trudności wspólnie doszliśmy do wniosku, że zmiana w tym miejscy jest potrzebna" - mówił premier.
Engelhardt został powołany na stanowisko podsekretarza stanu w ministerstwie infrastruktury na początku stycznia 2008 r. Zastąpił na tym stanowisku Mirosława Chaberka.
"Jest coś takiego jak szacunek dla pasażera, dla klienta PKP, a tutaj tego najwyraźniej zabrakło i ten chaos związany z pogodą był także spotęgowany złym przygotowaniem rozkładu jazdy i taką fałszywie pojętą konkurencją między firmami kolejowymi" - mówił premier.
"Mam nadzieję, że jeszcze dzisiaj następca będzie znany. Minister Grabarczyk w tej chwili przeprowadza rozmowy z potencjalnymi kandydatami. Ci, którzy wezmą odpowiedzialność za kolej, będą poświęcali swój czas na porządkowanie sytuacji" - podkreślił szef rządu.
Dodał, że porządki na kolei są bardzo pilne. "Będę oczekiwał w ciągu najbliższych kilkunastu - kilkudziesięciu godzin takich decyzji, które uporządkują ten bałagan, ale później także z perspektywą wieloletnią" - powiedział.
"Jednym z zadań nowego wiceministra będzie bardzo szybka rekomendacja dalszych zmian personalnych w spółkach kolejowych. Dotyczyć to będzie osób, które bezpośrednio odpowiadają za bałagan, który dla ludzi był taką udręką" - dodał Tusk.
Powiedział, że dotarło do niego bardzo wiele sygnałów uzasadniających rozgoryczenie pasażerów z powodu sytuacji na PKP.
"To porządkowanie musi mieć dwa etapy. Pierwszy doraźny, aby natychmiast poprawić warunki podróży koleją" - powiedział Tusk. Wyjaśnił, w perspektywie długoterminowej uporządkowanie kolei powinno nastąpić w taki sposób, aby nie dawać "złudnego komfortu, że jest jakaś niby-konkurencja (...) a na końcu jest bałagan".
"Uważam, że kolej naprawdę powinna być z dala od polityki. Mam nadzieję, że (...) wiceministrem odpowiedzialnym za koleje będzie fachowiec, który całe życie poświęcił kolei, ale też, że to będzie człowiek z zewnątrz - nie będący pracownikiem kolei" - podkreślił szef rządu na wtorkowej konferencji prasowej.
Zapowiedział, że należy oczekiwać zmian personalnych przynajmniej w jednej z głównych spółek kolejowych. Dodał, że powinna wzrosnąć rola Urzędu Transportu Kolejowego. "Dzisiaj moim zdaniem jest on za słabo wyposażony we władzę regulującą postępowanie różnych podmiotów" - powiedział premier.
Szef rządu podkreślił, że "porządki personalne w spółkach i urzędach (kolejowych - PAP) dotyczyć będą do końca stycznia nie tylko kilku osób, lecz większej grupy osób".
Engelhardt został powołany na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury na początku stycznia 2008 r. Jest profesorem nauk ekonomicznych i wykładowcą Uniwersytetu Szczecińskiego. Specjalizuje się w ekonomice transportu kolejowego. Na początku lat 90. był ekspertem Sejmowej Komisji Handlu i Usług oraz doradcą dyrektora generalnego PKP. Od marca 1994 r. do stycznia 1996 r. był zastępcą dyrektora generalnego PKP. Jest autorem lub współautorem ok. 200 publikacji naukowych. Należy do Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji oraz Komitetu Transportu PAN.
Donald Tusk spotkał się w poniedziałek z ministrem infrastruktury Cezarym Grabarczykiem; minister miał mu przedstawić jeden wniosek personalny. "Do końca roku będzie ich więcej" - zapowiedział premier. Czytaj także; Grabarczyk przedstawił premierowi wnioski personalne ws. kolei
W ubiegłym tygodniu, w czwartek, szef resortu infrastruktury poinformował, że prezesi trzech spółek z Grupy PKP - PKP S.A., PKP Polskie Linie Kolejowe i PKP Intercity - oraz ich zastępcy zostaną ukarani odebraniem nagrody rocznej za bałagan w związku z nowym rozkładem jazdy. Obowiązuje on od niedzieli 12 grudnia, a jego wprowadzeniu towarzyszył chaos informacyjny na dworcach. Czytaj także: Prezesi trzech spółek PKP ukarani za bałagan z rozkładem jazdy
Również w czwartek premier Donald Tusk, który przebywał w Brukseli, powiedział dziennikarzom, że odebranie premii członkom zarządów spółek kolejowych nie wystarcza. Szef rządu zapowiedział, że czeka na wnioski personalne w związku z sytuacją w spółkach PKP i że do końca roku podejmie decyzje w sprawie zmian personalnych. Tusk o chaosie na kolei: czekam na wnioski personalne, brak premii to za mało
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Engelhardt odwołany za chaos na kolei, Tusk zapowiada zmiany